Nowa zasada: podobał ci się rozdział? Zostaw komentarz o treści "+". Za 5 plusów będzie nagroda - kolejny rozdzialik. Informacje o nowych rozdziałach na Facebooku https://www.facebook.com/oczy.renesmee/
Dodawajcie komentarze i opinie
piątek, 17 czerwca 2016
Wróciłam!
Bardzo was przepraszam (znowu) że nic nie pisałam. I to przez tak długi okres czasu! To karygodne i zdaję sobie z tego sprawę. Nie żebyście mnie w jakikolwiek sposób zachęcali do pisania (brak komentarzy, brak nowych wyświetleń, brak plusików o które prosiłam), ale i tak głupio się czuję. Miałam urwanie głowy w szkole, walka o oceny, itd. Ale zakładam że wszyscy to znacie :) Jednak teraz są już prawie wakacje i postanowiłam wrócić. Nie wiem na jak długo, ale jutro na pewno pojawi się nowy rozdział, a do końca czerwca pewnie jeszcze ze dwa. Obiecanki cacanki jak to się mówi, ale obiecuję się postarać
Na razie to tyle. Mam nadzieję że jeszcze ktoś tu zagląda i czeka na dalsze losy Nessie ;)
Całusy
Zuzu
czwartek, 31 marca 2016
ROZDZIAŁ 8 - TORTILLA I ZAKUPY
środa, 30 marca 2016
Święta, Święta i po Świętach
Obiecałam rozdział na Święta i nic z tego nie wyszło. Napisałam krótki rozdział i nie jestem z niego zadowolona. I myślałam całe Święta jak go zmienić i przedłużyć i wyobraźcie sobie, że nic nie wymyśliłam. A tu wolne się skończyło, znowu szkoła i urwanie głowy. Piszę żebyście nie pomyśleli, że o was zapomniałam, bo naprawdę Cały czas o Was myślę!
Strasznie dużo tego "myślenia" mi wyszło :)
Jestem pewna, że wielu z Was wolałoby abym ten czas, który właśnie poświęcam na napisanie tego bzdurnego posta poświęciła na kolejny rozdział i dlatego Was przepraszam. Posty informacyjne pisze się dużo łatwiej niż takie z opowiadaniem i dlatego takich jest tutaj najwięcej.
I jeszcze jedno,
spóźnione, ale zawsze, WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ORAZ ZDROWIA I SPOKOJU NA CAŁY ROK!
Całuski,
Zuzu
poniedziałek, 29 lutego 2016
Przepraszam?
To znowu ja. Bardzo dawno mnie tu nie było i ogromnie was za to przepraszam. Ale mam urwanie głowy w szkole, o tym, że były ferie już nawet nie pamiętam :( Obiecałam rozdział a wcale go nie dodałam i obawiam się, że jeszcze przez jakiś czas nie dodam. Potrzebuje chwili wytchnienia a tu sprawdzian za sprawdzianem, kartkówką pogania. Ale dość użalania się nad sobą. Piszę po prostu żeby was przeprosić. Mam nadzieję, że uda mi się coś dodać przed Wielkanocą. Będę się bardzo starać.
Jeśli chcecie to zostawcie mi swojego maila w komentarzu pod tym postem. Jak się coś nowego pojawi to wam podeślę wiadomość.
Jeszcze raz gorąco przepraszam, dziękuję za komentarze i proszę o cierpliwość i dalsze wsparcie.
A teraz idę spać :D
Całusy,
zawsze Wasza,
Zuzu
sobota, 16 stycznia 2016
ROZDZIAŁ 7 - PREZENTY
wtorek, 5 stycznia 2016
Brak komentarzy
Tego posta miałam wstawić wczoraj, ale wspaniała Lusia dodała komentarz i nie mogłam wam odmówić kolejnego rozdziału. Muszę jednak przyznać, że komentarzy mam bardzo mało, a plusików o które prosiłam - wcale. Dlatego też, aby wywiązać się z umowy nie wstawiam nowego rozdziału. Tak bardzo was proszę, zacznijcie komentować. Już nawet wyłączyłam blokadę obrazkową :)
A na zachętę dodaję krótki fragmencik. Nie z następnej części, ale zawsze. Chcę, abyście mieli na co czekać :D
Wykorzystałam fakt, że przybysz wciąż jeszcze spacerował wzdłuż polany i przybliżyłam się do czytnika. Miałam tylko nadzieję, że jego obsługa nie jest zbyt skomplikowana i że nie wyda z siebie żadnego dźwięku. Wyciągnęłam rękę za siebie i na oślep wymacałam czujnik. Zaraz potem rozległo się cichutkie kliknięcie i drzwi się otworzyły. Zanim nieznajomy się zorientował co zrobiłam wślizgnęłam się do środka i zatrzasnęłam mu drzwi przed nosem. Natychmiast się od nich odsunęłam i sięgnęłam do torebki po telefon. Miałam w nim bardzo mało kontaktów, ale i tak przeglądając je zastanawiałam się do kogo zadzwonić. Kogo w to wciągnąć? Komu miałam przydzielić
ROZDZIAŁ 6 - ZAŚMIAĆ SIĘ NA ŚMIERĆ
piątek, 1 stycznia 2016
ROZDZIAŁ 5 - WSZYSTKO NOWE
2 tysiące
Przede wszystkim chcę Wam życzyć Szczęśliwego Nowego Roku 2016, i oby był jeszcze lepszy niż miniony 2015.
A teraz zabieram się do pisania rozdziału piątego. Życzcie mi powodzenia, komentujcie i świętujcie Nowy Rok.
Całusy
Zuzu